wtorek, 5 marca 2013

Nadzieja na gwiazdę

                          Bartosz Salamon o nim będzie mowa w tym artykule to 22 letni środkowy obrońca, który może grać na defensywnej pomocy. Urodzony 1 maja 1991 roku w Poznaniu w młodym wieku w 2007 roku wypatrzyli go skauci Juventusu i Brescii Calcio i po dobrych turniejach w kadrze Polski U-16 i U-17 Brescia pozyskała młody talent. Zadebiutował 3 maja 2008 roku w Serie B a w pierwszym składzie zagrał 17 stycznia 2009 roku w meczu z Pisą wygranego 4 : 0 a pierwszą bramkę w barwach klubu strzelił 9 sierpnia na wagę awansu w Pucharze Włoch wygranym z Ravenną meczu 1 : 0.
                        W sezonie 2010/11 został wypożyczony do Foggi, która grała, wtedy Serie C1 i w 3 lidze włoskiej Bartek zagrał w 27 spotkaniach strzelając 2 bramki. Sezon 2011/12 jest przełomowym w karierze tego młodego piłkarza. Zdobył 1 miejsce w składzie Brescii i zagrał 25 spotkań w Serie B i zdobywając 1 bramkę. 24 sierpnia 2010 roku został powołany do reprezentacji przez Franciszka Smudę jednak nie zadebiutował w meczach z Ekwadorem i USA.Sezon 2012/13 a właściwie jego połówka jest ostatnim w barwach tego klubu , rozegrał 22 spotkania zdobywając 3 bramki w lidze.31 stycznia 2013 roku w ostatni dzień okienka transferowego został zakupiony przez AC Milan wg mediów za 3,5 miliona euro.
Bartkiem były zainteresowane między innymi Zenit Saint Petersburg , Juventus Turyn i Sporting Lizbona.
                     Minie jeszcze sporo czasu, zanim, wywalczy 1 skład w zespole z Mediolanu, ale ma dobre warunki do rozwoju i wyśmienite warunki fizyczne na środkowego obrońcę. Ma 194 wzrostu i waży 84 kilogramy więc niczego mu nie brakuje. Włodarze Milanu wiedzieli, że ma ten chłopak talent i wiedzą co robią. Jak tak dalej Bartosz będzie ciężko pracował jak dotychczas to na pewno będziemy mieli czołowego obrońcę na świecie. Nasza reprezentacja potrzebuje takich piłkarzy jak Salamon.Młody,zdolny i pełen zapału czego chcieć więcej. Mihajlo opisywał Radka Majewskiego ja Bartka i uważam, że Waldemar Fornalik selekcjoner naszej reprezentacji powinien dać szansę obu panom. Nic na tym nie straci, a może tylko zyskać lepszą kadrę na najbliższe spotkania w eliminacjach do mistrzostw świata w 2014 roku, które odbędą się w Brazylii. I tym optymistycznym akcentem trzymajmy kciuki za Bartka, żeby stało się tak jak pisałem w tym felietonie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz