niedziela, 31 marca 2013

Kto posunie Obraniaka? +18


                                            Źródło: Ipla


Niesamowita jazda dzieje się z Ludo Obraniakiem. Najpierw po nim wszyscy jadą, a teraz nagle staje się świetnym "polskim" piłkarzem, z krwi i kości. Cafe Futbol na swoim fanpage wspiera zawodnika występującego w francuskiej lidze. Sport.pl życzy mu zdrowia i szczęścia, a TakDlaKadry wchodzi w dupsko każdemu zawodnikowi, więc tam nawet nie ma czego weryfikować. Bardzo szybko można kogoś skreślić, ale jeżeli ten człowiek ma gorzej od nas, to wtedy dostrzegamy w tej osobie zaskakujące piękno.

Zdania o tym zawodniku nie zmienię. Dla mnie to jest cień profesionalnego piłkarza. Miał swoje szanse i zawsze potrafił coś spieprzyć. Za Franka czasów, potrafił się wściekać, jak schodził z boiska w kluczowych momentach, potrafił także otrzymywać głupie czerwone kartki, a o braku porozumienia się w naszym języku, to nie będę nawet wspominał, bo każdy o tym wie. Postanowił więc zrobić z siebie biednego człowieka i w wywiadzie zakomunikował, że cieszy się z wyjazdu, bo nie może tu już wytrzymać. Oczywiście, to nie wina kibiców, a samego zawodnika, bo on ma wyjebane na naszą historię i na nasz kraj. Gra dla nas, bo w reprezentacji swojego kraju, jest po prostu za słaby, a zamiast pokazywać swoją przydatność, to robi łaskę, bo ktoś daje mu na ślepo szansę. Oczywiście gra w dobrej lidze i coś musi umieć, jeżeli trzyma się na nogach, ale powiedzmy sobie szczerze, że są od niego lepsi. Teraz nagle obraz ludzi się zmienił. Wcześniej eksperci, którzy go krytykowali na każdy możliwy sposób, nagle zmienili swoje zdanie.

To jest śmieszny widok. Zdania nie zamierzam zmieniać, bo widzę go na każdym spotkaniu. Potrafię sam rozpoznać kiedy chce grać, a kiedy nie. Mit się skończył. Mecz z Ukrainą pokazał, że bez niego wygląda nasza gra beznadziejnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz